4 grudnia. Poniedziałek. Parking niedaleko szkoły. Godzina 6:00 rano. Zimno, ciemno… Czy to możliwe, że humory nam dopisują? A jednak! W końcu jedziemy na wycieczkę! Autokar był punktualny, nasi koledzy też… prawie wszyscy. Podróż minęła spokojnie, niektórzy dosypiali, niektórzy podziwiali sypiący za oknem śnieg, a jeszcze inni liczyli ilość korków, w których utknęliśmy podczas drogi.
W końcu jednak docieramy do stolicy, gdzie oczekuje na nas przewodnik, pan Sebastian. Pierwszą atrakcją było zwiedzanie Starówki. Obejrzeliśmy praktycznie całe Stare Miasto. Zasłuchaliśmy się w warszawskie historie, poczuliśmy klimat katedry Jana Chrzciciela, „zobaczyliśmy” jakie walki tu się toczyły, ruszyliśmy śladami ważnych ludzi i wydarzeń… Poznaliśmy najbardziej charakterystyczne warszawskie miejsca i „smaczki”- a to najwęższa kamienica, a to syrenka na lodzie, tu Pomnik Małego Powstańca, tam Kolumna Zygmunta, nad nami bazyliszek, przed nami Wisła. A jeszcze Grób Nieznanego Żołnierza, Pałac Prezydencki, najdroższy warszawski hotel, najlepsze i najmniejsze pączki od Bliklego, oczywiście…
czytaj dalej