Drugi tydzień roku szkolnego dla klasy IV A i IID rozpoczął się nad wyraz atrakcyjnie, bo wspólną jednodniową wycieczką na Jurę Krakowsko – Częstochowską. Tym razem była to wycieczka turystyczna, nastawiona na aktywny wypoczynek i integrację uczniów.
Tematem wycieczki był Survival – sztuka przetrwania. Pogoda dopisała, widoki zapierały dech w piersiach. Na początku zwiedziliśmy zamek w Bobolicach. Poznaliśmy legendę Mirowa i Bobolic, dzięki temu wiemy, kim jest biała dama, przechadzająca się nocą po zamku. Niektórzy mogli zajrzeć w paszczę niedźwiedzia, a inni skorzystali z możliwości wypróbowania krzesła tortur. Czas mijał szybko, a oprowadzający nas rycerz ciekawie opowiadał.
Następnie zawędrowaliśmy do Jaskini Stajni. Tam niestety zakłóciliśmy sen nietoperzowi i nie wszyscy mogli wejść do środka. Mimo to, porozmawialiśmy sobie o tym komu i czemu mogą takie jaskinie służyć, poleżeliśmy na zboczu góry, wygrzewając się w słońcu. Taki chwilowy wypoczynek okazał się zbawienny, bo kolejnym punktem wycieczki było budowanie szałasów w lesie.
Podzieleni na cztery grupy, początkowo sceptycznie, a z każdą minutą z coraz większym zapałem, postawiliśmy cztery szałasy, sami chyba nie wierząc, że nam się to udało. I co tu dużo pisać, był to najlepszy punkt programu. Minuty mijały, zamieniały się w godziny, a w nas rosła siła i wyobraźnia podpowiadała nam coraz to nowe konstrukcyjne rozwiązania, i powstawała norka za norką, i ktoś nawet widział w tym domek Hobbita.
Dumni z siebie udaliśmy się na zasłużony posiłek. Rozpaliliśmy ognisko, a kto tylko miał ochotę, upiekł sobie na nim kiełbaskę i chlebek, a na deser pianki marshmallow.